Rysio
-
2008-07-27
Odpowiedz | Cytuj | Zgłoś wypowiedź do moderacji
Rysio
Ani nie jestem autorem, ani też nie ja to jako pierwszy umieściłem w internecie - ale na jednym z forum znalazłem taką oto historyjkę:
Pewnego razu facet budzi się w środku nocy i słyszy jak jego żona wzdycha przez sen:
- Och, Rysiu, jeszcze, jeszcze...
- Mhrrrh, Rysiu, mocniej, mocniej...
Facet pomyślał, że go pewnikiem żona zdradza, na dodatek z kimś o imieniu Ryszard.
- Trzeba temu jakoś zaradzić - postanowił.
Rano wstał, jakby nigdy nic, zjadł śniadanie, ubrał się, ucałował żonę i udając, że wychodzi do pracy schował się ukratkiem w szafie w sypialni. Żona nic nie zauważyła.
Po jakimś czasie rozlega się dzwonek do drzwi. Facet przez szparę w drzwiach szafy widzi, jak jego żona otwiera i wchodzi gość. Ubranie prosto od Bossa, najprzedniejsza koszula, wykwintny krawat, złote spinki i zegarek, buty na glanc, kańcik na nogawkach jak żyleta, włosy i paznokcie wypielęgnowane...
- Hm, gość pierwsza klasa - pomyślał facet w szafie.
- Cześć, Rysiu - powitała przybysza żona faceta w szafie.
- Hhhmm, skurczybyk jeden, ten Ryszard, ale wygląda jak z obrazka - pomyślał facet w szafie.
Rysio wręczył żonie faceta w szafie olbrzymi bukiet kwiatów, trzymany dotąd za plecami. Ta wstawiła je do wazonu i zaproponowała Rysiowi:
- Może napijesz się winka?
- Nie, dziękuję, wolę szklaneczkę szkockiej. Bez wody...
- Hm, Ryszard wie co dobre - pomyślał facet w szafie.
Rysio wypił łyczek.
- Papieroska? - zapytała ona.
- Wolę cygaro - odpowiedział Rysio.
- Gość niczego sobie, naprawdę wybiera to, co najlepsze - pomyślał facet w szafie.
Rysio zapalił kubańskie cygaro, które gospodarz trzymał na ekstra okazję. Kobieta zaproponowała:
- To może ja wezmę najpierw prysznic?
- Chętnie poczekam - odparł Rysio.
Kobieta wyszła do łazienki, a Rysio spokojnie dopalił cygaro, wipił szkocką i zaczął się rozbierać. Zdjął już wszystko i stał goluteńki, jak go Pan Bóg stworzył. A facet w szafie patrzył i myślał:
- Cholera, ten Rysio nie dość, że gość z klasą, to jeszcze wysportowany. Mięśnie ma jak Rambo jakiś, albo Szwarceneger... Na klacie kaloryferek... Muskuły, że hej!... I opalony... I oprzyrządowanie też ma nie do pogardzenia! No, no... Ten Rysio to jednak jest Gość! I to przez duże G!!!
W tym momencie otwierają się drzwi z łazienki i do sypialni wchodzi kobieta. Goła. Sflaczałe piersi zwisają jej aż do pasa, zresztą sam "pas", nakryty grubą fałdą tłuszczu, też zwisa, do połowy ud niemalże, nogi całe w żylakach, uda oszpecone celulitem, pośladki obwisłe, twarz, teraz bez makijażu, stara jakaś i brzydka...
- O, k...a! - zaklął w duchu facet w szafie. - Co za wstyd przed Ryśkiem!Gość: kuba59
-
2017-04-20, 11:13
Odpowiedz | Cytuj | Zgłoś wypowiedź do moderacji
Re: Rysio
Dobre.
-
2021-03-03
Zapytaj o reklamę | Promowanie w portalu
Reklama Google
-
2021-03-03
Zapytaj o reklamę | Promowanie w portalu
Reklama Google
1